Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 65
Pokaż wszystkie komentarzeMoze by i ulatwilo ale nie sadzisz ze taki zapis moglby przejsc ? Z gory zakladac domniemanie winy przy zdarzeniu kierowcy auta ? A jak to wlasnie kierowca motocykla jest winny ? Byc moze wtedy nawet specjalnie podkladali by sie pod puszki ..... A byc moze kierwocy puszek jezdziliby ostrozniej ... Tego nie wie nikt :-)
OdpowiedzHej, mam z powodu podobnych bolesnych doświadczeń sporo doswiadczenia w walce z ubezpieczalniami i sprawne wsparcie. Jeżeli potrzebujesz takiej pomocy daj znać, przekażę Ci namiary. z reguły jest tak ze to co wygrywa się w sądzie to zdecydowanie mniej niż to co wygrywasz z ubezpieczalni, ale w tym przypadku wziąłbym dobrego adwokata z powództwa cywilnego i opierał się na zamożności sprawcy. jednocześnie walczył z ubezpieczalnia. Da się z reguły uzyskać godziwe ! Odszkodowanie. Nie czytam forum wiec jeżeli jesteś zainteresowany napisz do mnie pb(na)motorista.pl
OdpowiedzMógłby przejść, bo raczej nie powodowałby masowego podkładania się motocyklistów pod samochody (bo niby czemu dopiero wtedy - jako metoda zabezpieczenia bytu rodziny wskutek specyficznego samobójstwa?). Zresztą, to tylko domniemanie, i możliwe do obalenia. Mnóstwo kierowców ma kamerki, więc materiał dowodowy znalazłby się, tylko pewnie nie każdy by chciał się na taki dowód powołać, bo wskazywałby, że chwilę przed wypadkiem kierowca (samochodu) pędził 100 przy ograniczeniu 70 albo wyprzedzał na pasach itp.
Odpowiedz